Słowo klucz to mój warsztat, w którym od ponad dekady jestem konferansjerką, tłumaczką i autorką.
Czym się zajmuję?
Mówi się, że książki, które wybieramy, mogą wiele powiedzieć o człowieku. Podobnie stan fizyczny owych książek. A moja biblioteczka pełna jest inwalidów. Stronice są często pogniecione, marginesy pełne notatek, a cytaty podkreślone ołówkiem. To dlatego, że czytam w tramwaju, w wannie, wszędzie. Wbrew pozorom nie jest to jednak oznaka niechlujstwa, ale wyraz mojej miłości do literatury, z której nie potrafię zrezygnować, nawet za cenę naruszenia sacrum książki. Dzięki temu opowieści zyskują drugie życie.
Słowo pisane
Jako absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego pierwsze szlify zdobywałam w redakcji literatury pięknej Wydawnictwa Znak, gdzie byłam redaktorką nabywającą i prowadzącą tytuły, a na koniec zajęłam się zarządzaniem prawami zagranicznymi do polskich pozycji. Poznałam wtedy sztukę wydawniczą od podszewki, nawiązałam kontakty w branży i utwierdziłam się w przekonaniu, że literatura to moja przyszłość. W 2016 roku zaczęłam pracę na własny rachunek. Założyłam własny warsztat literacki Słowo klucz, w którym byłam ghostwriterką, redaktorką i tłumaczką literacką.
Słowo mówione
Jednak szybko zapragnęłam wstać zza biurka i wyjść do ludzi – skłoniła mnie do tego ekstrawertyczna natura i umiejętność budowania porozumienia z ludźmi. Zaczęłam prowadzić wydarzenia, zarówno literackie czy kulturalne, jak i komercyjne. Obecnie podkładam też głos pod filmy i reklamy oraz nagrywam audiobooki. Lubię prowadzić szkolenia. Praca ze słowem pisanym i mówionym zapewnia mi upragniony balans w życiu.